Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 - Alicja
  2. Rozdział 52 - Alicja
  3. Rozdział 53 - Alicja
  4. Rozdział 54 - Massimo
  5. Rozdział 55 - Massimo
  6. Rozdział 56 - Massimo
  7. Rozdział 57 - Massimo
  8. Rozdział 58 - Massimo
  9. Rozdział 59 - Massimo
  10. Rozdział 60 - Alicja
  11. Rozdział 61 - Alicja
  12. Rozdział 62 - Alicja
  13. Rozdział 63 - Alicja
  14. Rozdział 64 - Alicja
  15. Rozdział 65 - Alicja
  16. Rozdział 66 - Alicja
  17. Rozdział 67 - Alicja
  18. Rozdział 68 - Massimo
  19. Rozdział 69 - Alicja
  20. Rozdział 70 - Alicja
  21. Rozdział 71 - Alicja
  22. Rozdział 72 - Alicja
  23. Rozdział 73 - Alicja
  24. Rozdział 74 - Alicja
  25. Rozdział 75 - Alicja
  26. Rozdział 76 - Alicja
  27. Rozdział 77 - Alicja
  28. Rozdział 78 - Massimo
  29. Rozdział 79 - Massimo
  30. Rozdział 80 - Alicja
  31. Rozdział 81 - Alicja
  32. Rozdział 82 - Massimo
  33. Rozdział 83 - Massimo
  34. Rozdział 84 - Alicja
  35. Rozdział 85 - Alicja
  36. Rozdział 86 - Alicja
  37. Rozdział 87 - Bursztyn
  38. Rozdział 88 - Alicja
  39. Rozdział 89 - Alicja
  40. Rozdział 90 - Alicja
  41. Rozdział 91 - Alicja
  42. Rozdział 92 - Alicja
  43. Rozdział 93 - Alicja
  44. Rozdział 94 - Alicja
  45. Rozdział 95 - Alicja
  46. Rozdział 96 - Alicja
  47. Rozdział 97 - Bursztyn
  48. Rozdział 98 - Alicja
  49. Rozdział 99 - Alicja
  50. Rozdział 100 - Alicja

Rozdział 25 Alicja

„A to jest Rainbow Dash! Lubi latać, więc zostanie na twoich kolanach, gdzie jest najwyżej”. Millie przeskakiwała przez ogród, aż dotarła do Massimo, kładąc swojego małego plastikowego kucyka na jego kolanie.

„Uh... Dzięki. Zajmę się nią”. Massimo obiecał niepewnie, biorąc zabawkę w dłonie, jakby nie wiedział, co z nią zrobić, a Alicji nie udało się powstrzymać śmiechu, ponieważ natychmiast odwrócił się do niej, zirytowany. „Myślę, że już wystarczająco długo się opalałem. Dlaczego nie kontynuujemy tej gry w środku?” – zaproponował Millie, tak ostrożnie i delikatnie, jakby miał do czynienia z bańką mydlaną.

„Ale dopiero co przyjechaliśmy”. Millicent zamrugała, zdezorientowana. „Mamy jeszcze mnóstwo czasu na zabawę!”. Klasnęła w dłonie, biegnąc po jedną ze swoich lalek, ale zamiast dać ją Massimo, zabrała smoczek i malutki śliniaczek z zabawki. „Pobawmy się w domek. Ja będę mamą, mamusia będzie tatą, a ty będziesz dzieckiem”. Millie oznajmiła z ekscytacją, podając mu smoczek, a Alicja wątpiła, że pewnego dnia zobaczy coś zabawniejszego niż minę, jaką zrobił Massimo w tym momencie.

تم النسخ بنجاح!