Rozdział 90 - Alicja
„Co?!” Te ostatnie słowa tak zszokowały Alicję, że mogła tylko jęknąć „Jak mogłaś myśleć, że ten dupek miał rację?! Ty, że ja...?!”
„Nie mówię, że myślę, że zostawiłabyś mnie dla takiego dupka lub kogoś takiego jak on!” Jej mąż pospieszył z wyjaśnieniem, najwyraźniej doskonale wiedząc, jak to brzmi. „Ale słysząc, jak ktoś tak mówi, patrzę na siebie, chociaż nie chcę. A przede wszystkim myślę o tobie. O tym, jak bardzo się różnimy i jak zasługujesz na kogoś lepszego ode mnie, pod wieloma względami. Po prostu spójrz na siebie. Jesteś piękną, seksowną, słodką i inteligentną kobietą. Jedną z dziedziczek Dawseya, która wkrótce zrobi karierę pielęgniarki. Będziesz jak błyszczący klejnot przyciągający wrony, jeszcze bardziej niż jesteś teraz”.
„Massimo...!”