Rozdział 50 Pięćdziesiąt
Punkt widzenia Loli
Otworzyłam oczy i znów byłam w tym ogrodzie. Biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką pojawiałam się w tym ogrodzie, równie dobrze mogłam tam zostać na stałe. Rozejrzałam się, spodziewając się zobaczyć jasne światło i usłyszeć głos bogini Księżyca, ale to, co zobaczyłam, wprawiło mnie w osłupienie.
Majestatycznie zmierzał w moją stronę wspaniały srebrny wilk o niebieskich i złotych oczach. Wilk wyglądał znajomo i miał uderzające podobieństwo do Jasmine, ale byłem tak pewien, że Jasmine jest białym wilkiem, że to wykreśliłem.