Rozdział 164
Punkt widzenia Leonarda
Zebraliśmy się w zamku Rady wraz z Zeriyah, kilkoma jej czarownicami, Starszymi Wilkami i kilkoma członkami Rady, gdy Felix wpadł przez drzwi z wielką prędkością.
„Wróciłem tu tak szybko, jak mogłem” – powiedział ostro, jego kocie oczy miotały się dookoła. „Co się teraz stało, twoje słowa brzmiały niezwykle pilnie i niepokojąco”.