Rozdział 133
Punkt widzenia Killiana
Zamarłam, gdy moje bursztynowe oczy przebiły się przez oczy Thei. Nie wiedziałam, dlaczego to jej imię brzmiało znajomo, a spojrzenie, które miała w brązowych oczach, powiedziało mi, że mam rację. Było w tym coś więcej.
Po raz pierwszy w tych jadowitych brązowych oczach widziałem tylko nienawiść. Głęboką, nieomylną nienawiść do mnie. Ona mnie nienawidziła. Ale dlaczego?