Rozdział 8
Punkt widzenia osoby trzeciej.
Killian wybiegł z komnaty, ciężko dysząc. Jego oddech był głęboki i rygorystyczny.
Kurwa! Nadal nie mógł uwierzyć w to, co właśnie wydarzyło się między nim a Sheilą. To nie powinno się było wydarzyć. To był kosztowny błąd, który popełnił. Całowanie Sheili było ostatnią rzeczą, o jakiej myślał, ale potem to zrobił. Całkowicie stracił nad sobą panowanie, widząc ją w ramionach innego mężczyzny, co gorsza, był to jeden z jego wrogów, Kaiser Black. Stracił nad sobą kontrolę, zachował się tak głupio.