Rozdział 45
Punkt widzenia Killiana
Nie mogłam zrozumieć, dlaczego czułam się tak nieswojo. Moje myśli ciągle wracały do Sheili.
Upewniłem się, że Mason poszedł z nią, aby mieć pewność, że nie będzie żadnych problemów w drodze. Mason był jednym z najlepszych obrońców w stadzie i zaufałem mu całym swoim życiem. Był lojalnym przyjacielem i nie zawahałby się oddać za mnie życia. I oczekiwałem takiej samej lojalności wobec Sheili.