Rozdział 119
Punkt widzenia Sheili
„Sheila” – Killian pobiegł tam, gdzie byliśmy Morgan, Maggie i ja. Zbliżył się do mnie, a ja poderwałam się na nogi.
Moje przenikliwe, niebieskie oczy, w których czułem łzy i przeszywający ból, wylądowały na Killianie.