Rozdział 62
Aiden porusza się szybko. Chwyta za klamkę i otwiera ją gwałtownie. Nie jest jasne, czy drzwi były zamknięte, czy też intensywność Aidena była po prostu zbyt silna, ale tak czy inaczej, mamy swoje cele. Aiden wyciąga kogoś przez drzwi kierowcy, zanim zdąży odjechać.
Mężczyzna jest niższy i mniej szeroki niż Aiden, ale wyraźnie jest mężczyzną. Jest ubrany na czarno, nawet ma czarną czapkę baseballową. Czuję, jak mój żołądek opada. Gdybym nie był podejrzliwy wobec tych ludzi, z pewnością bym był teraz. Ktoś, kto skradał się nocą ubrany na czarno, nigdy nie jest dobrym znakiem, myślę sucho.
Wyłączam wideo, gdy staje się jasne, że Aiden wygra tę konfrontację. Mocno przyciska kierowcę do boku samochodu. Słyszę krzyki z wnętrza pojazdu — wydaje się, że jest tam ktoś jeszcze.