Rozdział 18
Punkt widzenia Carol
Jestem wstrząśnięta z moich marzeń uczuciem silnych ramion oplatających moje ciało. Jakoś nie usłyszałam, jak Aiden wchodzi do łazienki. Szybko rozluźniam się w jego ramionach.
„Prysznic jest wystarczająco duży dla dwojga, wiesz?” szepcze mi do szyi. Wzdrygam się, wypychając dziwny sen z głowy.