Rozdział 392
„Zapewniam cię, że mój status jest bezpieczny” – powiedział mi. „Nie masz się o co martwić”.
Skinąłem głową, nie wiedząc, co jeszcze powiedzieć na ten temat. Spojrzał na zegarek i westchnął.
„Muszę iść” – powiedział mi. „Teraz, gdy wiesz, skąd pochodzą twoje moce i dlaczego zostały ci dane, mam nadzieję, że rozumiesz ich znaczenie. Jutro zaczniemy je ćwiczyć. Jesteś potężniejsza, niż sama sobie przyznajesz, Carol, i wkrótce to zrozumiesz”.