Rozdział 335
Kiwnąłem głową na znak zgody.
„A może nie powinniśmy znów spotykać się poza pracą” – zasugerowałam, niezręcznie się śmiejąc. „Przynajmniej nie teraz. Daj mu trochę czasu. Allen, jesteś bardzo przystojnym facetem, a każda kobieta, będąc człowiekiem, wilczycą czy czarownicą, miałaby szczęście być z takim facetem jak ty. Może gdyby Aidena nie było w moim życiu lub w innym życiu, wszystko byłoby między nami inaczej. Ale to po prostu niemożliwe. Znajdziesz kogoś przeznaczonego dla ciebie”.
Uśmiechnął się i skinął głową w odpowiedzi.