Rozdział 327
Punkt widzenia Carol
Przez solidną sekundę byłam w szoku. Wtedy jego język wszedł mi do ust, a ja miałam tarczę przed twarzą, przez co odbił się od niej i z hukiem wylądował na ziemi. Był wstrząśnięty nagłym uderzeniem, a ja byłam wstrząśnięta nagłym pocałunkiem. Puściłam tarczę i odsunęłam się od niego, a moja głowa wirowała od mieszanki moich mdłości i martini.
Zanim zorientowałem się, co się dzieje, Oliver pojawił się znikąd i złapał Allena za gardło.