Rozdział 316
„Bogini, jesteś taka piękna” – powiedział, przysuwając się do moich ust i całując mnie intensywnie i głęboko.
Nie mogłam powstrzymać się od jęknięcia w jego ustach, gdy mój język kręcił się wokół jego. Uśmiechnął się, gdy wziął moją dolną wargę do ust, przyciągając mnie jeszcze bliżej do siebie. Czułam, jak bardzo był dla mnie twardy, a ciepło rozprzestrzeniło się po całym moim ciele, prosto do najbardziej wrażliwych miejsc między moimi nogami.
Jego wpływ na moje ciało był tak silny, że wierciłam się w jego ramionach, chcąc być jeszcze bliżej.