Rozdział 303
„Lubię gotować i chciałam coś dla ciebie zrobić” – powiedziałam mu. „Idź, usiądź, a ja przyniosę ci kawę”.
Skinął głową i usiadł przy stole. Przeszłam się po kuchni i nalałam kilka kubków kawy. Przyniosłam kubki do stołu i swobodnie postawiłam jeden przed nim, a następnie postawiłam swój przed moim talerzem. Udawałam, że nie zauważam jego głodnego spojrzenia, podczas gdy on w końcu zobaczył, co mam na sobie. Moje policzki były prawdopodobnie tak czerwone jak moja bielizna, ale powstrzymałam uśmiech, gdy chwyciłam śmietankę i słodziki z blatu i przyniosłam je do stołu.
Gdy tylko je odłożyłam, z głębi jego gardła wydobył się niski pomruk i złapał mnie za ramię. Prawie krzyknęłam na ten nagły ruch i wkrótce byłam już na jego kolanach, okrakiem na nim.