Rozdział 275
„Masz rację. Może po prostu za dużo myślę” – ustąpiła.
„Spróbuj, a jeśli to coś, czego nie chcesz, to znajdziemy rozwiązanie, gdy dotrzemy na ten most. Ale widzę, że Oliver już cię lubi i nie jest mu łatwo, tak jak tobie. Więc może nie utrudniaj mu tego bardziej, niż musi być” – powiedziałam, wzruszając ramionami.
Skinęła głową i uśmiechnęła się do mnie lekko, kończąc nakładanie mi szminki.