Rozdział 267
Byłem wszystkim, co Fiona miała przez większość swojego życia. Zaprzyjaźniliśmy się wcześnie w dzieciństwie i trzymaliśmy się razem od tamtej pory.
„Naprawdę?” zapytałem ją zaskoczony. Usiadłem na jej łóżku i patrzyłem, jak przeszukuje wszystkie swoje ubrania.
Skinęła głową.