Rozdział 233
Punkt widzenia Carol
Czekałam w pokoju na powrót Aidena, nie rozumiejąc, dlaczego nie mogłam po prostu pójść z nim. Czuję się bezpieczniej u jego boku niż sama. Aiden wyglądał jednak na dość przestraszonego, więc wiedziałam, że to, co działo się w jego umyśle, było poważne. Może odkrył brakujący element układanki i poszedł dowiedzieć się, czy to prawda, czy nie.
Ale nadal nie rozumiałem, dlaczego nie mogłem z nim pojechać.