Rozdział 191
Punkt widzenia Carol
Moje oczy zwęziły się, gdy Katrina przeszła obok nas i zajęła miejsce tuż obok Luny Cruz. Jak zwykle Katrina wyglądała olśniewająco, a matka Aidena, Miranda Cruz, rozpromieniła się na jej widok.
„Bzdura” – powiedziała Miranda, czule klepiąc Katrinę po dłoni. „Nie jesteś aż tak spóźniona. Jeszcze nie dostaliśmy jedzenia. Poproszę kelnera, żeby przyniósł ci kawę”.