Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160

Rozdział 24

Tej nocy położyłem się spać, mając w głowie szczegółowy sen o Seanie.

Grzmiał przez las, jego cztery łapy rozgarniały brud, gdy pędził do przodu. Kępy trawy i ziemi rozpryskiwały się za nim, drzewa i gałęzie rozmywały się, gdy przebiegał obok. Las wokół niego zwalniał, jego zmysły były wyostrzone w jego wilczej formie.

Sen trwał tak przez jakiś czas, po prostu Sean biegnący przez las. Kilka chwil później sen się zmienił. Nadal stałem w lesie, ale Seana nie było. Ten sam mdły słodki zapach unosił się w powietrzu. Las był cichy, niezwykle cichy. W lesie nie było żadnych owadów ani stworzeń. Zazwyczaj w nocy las jest pełen żywych stworzeń. Zwierzęta polowane nocą, owady ćwierkały i brzęczały. W moim lesie we śnie nie było nic z tego. Wszystko było nieruchome. wywołując dziwne uczucie niepokoju. Otaczało mnie uczucie bycia obserwowanym, mrowiące uczucie oczu przesuwających się po mojej skórze.

تم النسخ بنجاح!