Rozdział 25
Zastanawiałem się, czy powiedzieć Alficie Asherowi o mojej ostatniej notatce.
Nalegał, żebym nie szedł, albo nalegał, żebym zabrał jego ludzi jako wsparcie. Ja z kolei w pełni planowałem kontynuację. Gdyby to był Tyler, mógłbym sobie z nim łatwo poradzić. Jeśli to nie był Tyler, miałem tylko nadzieję, że przeżyję wystarczająco długo, aby przekazać informacje Alfie Asherowi. Poza tym nie było go tutaj, żeby mnie powstrzymać. Moim największym zmartwieniem było to, czy chcę, żeby był wkurzony, czy nie.
Doszedłem do wniosku, że powinienem mu powiedzieć, ale także dać mu znać, że dokładnie zaplanowałem dalsze działania. Wygodnie byłoby pozostawić miejsce spotkania tajemnicą.