Rozdział 10
Z moich ust wyrwał się okrzyk zaskoczenia, gdy coś rzuciło mną o szafki.
Moja odsłonięta klatka piersiowa i brzuch przywarły do zimnego metalu, co spowodowało, że gęsia skórka spływała po mojej skórze. Byłam naga, miałam na sobie jedynie cienki biustonosz i parę spodenek do ćwiczeń.
Znajomy piżmowy zapach mężczyzny i wody kolońskiej wypełnił mój nos i zacisnęłam zęby z irytacji.