Rozdział 15
Gdy moja pięść trafiła w twarz Chelsea, poczułem, jakby gniew całkowicie odpłynął z mojego ciała. Zostałem tam, z otwartymi ustami jak idiota. Chociaż nie żałowałem swoich czynów, nigdy wcześniej nie miałem odwagi, żeby je zrealizować.
Breyona stała zaledwie kilka stóp dalej, a jej szczęka opadła, gdy spojrzała na Chelsea.
Mój pech trwał dalej, gdy Alpha Asher również skręcił za róg. Zacisnąłem szczękę, gdy Chelsea zaczęła wyć na widok Alfy Ashera.