Rozdział 196
Kilka godzin po zachodzie słońca i nastaniu chłodu nocy, pojawili się pozostali nasi goście.
Tristan i Holly weszli do środka, niosąc chłodziarkę pełną worków z krwią, które z radością zaniosłam do lodówki w garażu. Moja powściągliwa przyrodnia siostra wyglądała elegancko jak zawsze, ubrana w koktajlową sukienkę o północy, która jakoś idealnie się wpasowywała. Jej włosy były identyczne jak moje, opadające na plecy długimi, ciemnymi falami, tylko były spięte pojedynczą, szkarłatną kokardą. Uśmiechała się nieśmiało do wszystkich, ale szybko została porwana przez Cassidy, która bez skrupułów zaczynała rozmowę z każdym. Kendrick podążał za nią jak zagubiony szczeniak, ale sądząc po bezczelnym uśmiechu na jego twarzy, był po prostu szczęśliwy, że tu jest. Tristan pozostał przy niej, szczegół, który szybko zauważyłam, ale on również nie mógł długo milczeć, ponieważ Cass zadawał mu pytanie za pytaniem.
Podczas pobytu w domu rodzinnym Ashera, tata i babcia zaprzyjaźnili się z jego rodzicami i weszli do salonu, żeby pogadać . Sean podążał za nim, a za nim Zeke. Obaj popychali się i opowiadali dowcipy jak starzy przyjaciele.