Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51: Kolacja
  2. Rozdział 52: Spojrzenie Alfy
  3. Rozdział 53: Gala charytatywna
  4. Rozdział 54: Dzień uroczysty
  5. Rozdział 55: Nie na miejscu
  6. Rozdział 56: Dobry mecz
  7. Rozdział 57: Karierowicz
  8. Rozdział 58: Zachowywanie tajemnic
  9. Rozdział 59: Prawda wychodzi na jaw
  10. Rozdział 60: Dziecko miliardera
  11. Rozdział 61: Miłość dziecka
  12. Rozdział 62: Jak matka i córka
  13. Rozdział 63: Decyzja
  14. Rozdział 64: Zarodek
  15. Rozdział 65: Zmiana serca
  16. Rozdział 66: Słodka ulga
  17. Rozdział 67: Dobra siostra
  18. Rozdział 68: Nowa strona
  19. Rozdział 69: Zakupy dla dziecka
  20. Rozdział 70: Nieprzekraczalna przepaść
  21. Rozdział 71: Koniec linii
  22. Rozdział 72: Miłość od pierwszego wejrzenia
  23. Rozdział 73: Zachowywanie tajemnic
  24. Rozdział 74: Po prostu kolejny nastrój
  25. Rozdział 75: Rodzina bez miłości
  26. Rozdział 76: Temperament
  27. Rozdział 77: Kompromis
  28. Rozdział 78: Tajemnicza kobieta
  29. Rozdział 79: Anonimowy darczyńca
  30. Rozdział 80: Trochę dobroci
  31. Rozdział 81: Świecenie
  32. Rozdział 82: Ochronny Alfa
  33. Rozdział 83: Zapomniane
  34. Rozdział 84: Ktoś z przeszłości
  35. Rozdział 85: Księżycowa melancholia
  36. Rozdział 86: Błędy o północy
  37. Rozdział 87: Inna kobieta
  38. Rozdział 88: Złamane obietnice
  39. Rozdział 89: Lekcje sztuki
  40. Rozdział 90: Wycieczka terenowa
  41. Rozdział 91: Słodka Miłość
  42. Rozdział 92: Miłość i małżeństwo
  43. Rozdział 93: Żale
  44. Rozdział 94: Ulubione dziewczyny
  45. Rozdział 95: Bankiet
  46. Rozdział 96: Propozycja
  47. Rozdział 97: Traktuj Cię lepiej
  48. Rozdział 98: Co jest najlepsze
  49. Rozdział 99: Na dobre
  50. Rozdział 100: Firma Dwójki

Rozdział 218: Po twojej stronie

Moana

Lek, który podała mi Selina, musiał sprawić, że spałam przez długi czas, ponieważ na zewnątrz było jasno, gdy w końcu się obudziłam. Kiedy przewróciłam się, by spojrzeć na zegarek zaspanymi oczami, zobaczyłam, że jest już ósma rano, chociaż czułam, że spałam tylko pięć minut. Ziewając, przewróciłam się na plecy i nagle poczułam pocieszającą obecność obok siebie. To był Edrick.

Poruszając się powoli, aby go nie obudzić, powoli przewróciłam się na bok, aby stanąć twarzą do Edricka i nie mogłam powstrzymać się od uśmiechu. Spał głęboko obok mnie. Nie zostałam zawleczona do zakładu psychiatrycznego we śnie; przynajmniej jeszcze nie. Powoli otworzył oczy i odwrócił się, aby stanąć twarzą do mnie. Jego ręka podniosła się i na chwilę pogłaskała mnie po włosach, zanim mocno mnie przyciągnął i pozwolił mi zakopać twarz w jego piersi.

تم النسخ بنجاح!