Rozdział 78: Tajemnicza kobieta
Moana
Kiedy Edrick w końcu powiedział matce na lunchu, że jestem w ciąży z jego dzieckiem, a nie z dzieckiem innego mężczyzny, zapadła długa cisza. Poczułam, jak serce podskakuje mi do gardła, a moje ręce trzęsą się nerwowo pod stołem. Co powie jego matka? Czy oskarży mnie o próbę zamknięcia jej syna z dzieckiem w celu zdobycia pieniędzy lub statusu społecznego? Czy powie mi, żebym odeszła i trzymała się z daleka od rodziny Morganów, zanim splamię ich reputację swoim statusem ludzkiej niani?
Wszystkie te rzeczy wirowały w mojej głowie przez te długie chwile, kiedy nikt się nie odzywał, powodując, że ogarnęła mnie lekka fala mdłości. Nagle straciłem ten niewielki apetyt, jaki miałem na lunch, chociaż byłem już wcześniej tak zdenerwowany, że i tak nie mogłem zmusić się do zjedzenia zbyt wiele.