Rozdział 40
Rozdział 40: Zbyt wiele marzeń
Moana
Nie spodziewałam się, że mój układ spania z Edrickiem będzie miał taki wpływ na moje ciało i umysł, ale gdy dni mijały, a ja każdej nocy przewracałam się z boku na bok i budziłam się z dziwnych snów, zaczęłam zdawać sobie sprawę, że nie byłam jedyną osobą w tym układzie, która potrzebowała drugiej osoby. Nie mogłam przestać się zastanawiać, czy Edrick również nie doświadczał swojej bezsenności, ale nigdy nie miałam okazji z nim porozmawiać.