Rozdział 59
„Więc nigdy wcześniej nie przedstawiłaś swojego chłopaka rodzinie?” – pyta Aiden łagodnym głosem.
Waham się przez dłuższą chwilę, moje palce nerwowo wiercą się na kolanach. „Chyba nie miałam zbyt wielu poważnych związków” – wyznaję niezręcznie. „Poza tym, jeśli chodzi o sprowadzanie chłopaków do domu, do mojej rodziny, zawsze czułam... Instynkt. Czułam, że nie powinnam.
„Co masz na myśli?” – pyta Aiden, unosząc brwi. Wzruszam ramionami, nie mogąc w pełni wyrazić uczucia, które zawsze dręczyło mnie z tyłu głowy.