Rozdział 374
Założyła ramiona na piersi i spojrzała na mnie gniewnie.
„Dlaczego to robisz?” – zapytałem, choć ton mojego głosu był tylko lekko drżący.
Uśmiechnęła się.
Założyła ramiona na piersi i spojrzała na mnie gniewnie.
„Dlaczego to robisz?” – zapytałem, choć ton mojego głosu był tylko lekko drżący.
Uśmiechnęła się.