Rozdział 89
Nie mogę uwierzyć, ile uwagi Rik poświęca mi przez resztę dnia. Jest tam po każdych zajęciach i upiera się, żeby nosić moją torbę i odprowadzać mnie na następne zajęcia. Nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, ile osób nas obserwuje, ale ja tak. Może dlatego, że wszyscy zorientowali się, że to on był moim tajemniczym mężczyzną. To było bardzo publiczne stwierdzenie.
Bardzo mi pochlebia, że jego uwaga, gdy jest ze mną, skupia się wyłącznie na mnie. Arogancki Alfa, którego widziałam przez całe życie, odszedł. Ten mężczyzna jest kimś, kogo nigdy bym się nie spodziewała. On jest w tym wszystkim i upewnia się, że o tym wiem.
„Cóż, nie jest w pełni zaangażowany, ale mógłby być” – Artemis mruczy uwodzicielsko.