Rozdział 9
Przez cały dzień w szkole ją obserwowałem. Kilka razy próbowałem do niej podejść, ale za każdym razem zaczepiała mnie jedna z dziewczyn, które miały dziś wieczorem iść na tańce, albo gdy dotarłem tam, gdzie była, już jej nie było. Nigdy wcześniej nie byłem tak wkurzony, że dziewczyny się na mnie rzuciły. Chciałem wiedzieć, kim jest moja tajemnicza dziewczyna i naprawdę zaczynało mnie wkurzać, że nie mogłem się do niej dostać.
Kiedy wróciłam do domu, byłam w fatalnym nastroju i wyładowałam się na chłopakach na treningu. Wszyscy utykali i marudzili, kiedy trening się skończył. Nie obchodziło mnie to, nadal byłam w złym humorze. Nie miałam ochoty iść dziś wieczorem do klubu, ale Chase upierał się, że pójdziemy. Chyba znalazł jakąś rudą, którą chciał dziś wieczorem przyprowadzić do domu. Naprawdę nie byłam zainteresowana. Nie mogłam wyrzucić z głowy zielonookiej brunetki. Kai milczała w mojej głowie, ale był tak samo zirytowany tym, że nie mogłam z nią porozmawiać.
Ubrałam się w dżinsy i obcisłą czarną koszulkę, a Chase i ja wyszliśmy. Dotarliśmy do klubu, a ochroniarz wpuścił nas przed kolejką, która już się ustawiała. Wchodząc, muzyka dudniła . Miejsce było już pełne. Chase i ja udaliśmy się do baru. Zanim tam dotarliśmy, zostaliśmy otoczeni przez dziewczyny. Chase postawił kolejkę drinków i przeszliśmy na miejsce na murze, gdzie mogłem oglądać parkiet i udawać, że interesuje mnie to, co dziewczyny do mnie mówią.