Rozdział 33
Przemieniam się w wilczą postać i biegnę do domu Cary. Zatrzymuję się na skraju lasu. Czuję zapach węgla drzewnego z grilla i słyszę na wietrze głosy mojego taty i pana Nelsona. Gdy słucham, wracają do środka, a ja podkradam się bliżej, wykorzystując zewnętrzne centrum treningowe, aby ukryć siebie i swój zapach, abym mogła podsłuchiwać. Jeśli Cara jest zdenerwowana lub zła z powodu dzisiejszego dnia, muszę to naprawić.
Kai jest gotowy wpaść do domu i dać jej znać, że to my chcemy ją mieć, ale ja go powstrzymuję.
Słyszę, jak tata pyta o prezent i mówi jej, że słyszał o jej tajemniczym mężczyźnie. KURWA! Jeśli tata o tym słyszał, to będzie się zastanawiał, dlaczego nie powiedziałam o tym ani słowa. Będę musiała wymyślić coś, co mu wkrótce powiem.