Rozdział 197
Po upewnieniu się, że moja dziewczyna rozumie, że nie ma dla mnie nic i nikogo oprócz niej, wracamy do salonu. „Wszystko w porządku?” – pyta Clint i oboje kiwamy głowami.
„ Dobrze, usiądź, mamy kilka ważnych spraw do omówienia.”
Już sporo dowiedziałem się o Angel podczas kolacji. Jej życie było ciężkie, trudniejsze niż moje. Jej rodzice walczyli, gdy byli w ucieczce, ale zrobili, co mogli. Czas spędzony w domku wydaje się być jedynym czasem w jej nastoletnich latach, gdy miała trochę normalności.