Rozdział 167
Niosę moją partnerkę na piętro alfa. Jestem jedyną osobą mieszkającą na tym piętrze odkąd moja matka zmarła, gdy miałem 6 lat. Mój ojciec nie chciał już tu postawić stopy po jej śmierci i przeprowadził się do mieszkania z dala od pakowalni. Dał mi wybór i zostałem tutaj, woląc mieszkać w znajomym otoczeniu niż z moim pogrążonym w żałobie ojcem.
Połączyłem się z lekarzem stada, żeby się ze mną spotkał i udaję się do pokoju po drugiej stronie korytarza. Nie wiem, czy rozpozna mnie jako swojego partnera, więc chcę, żeby miała własną przestrzeń, dopóki nie wyzdrowieje i nie będziemy mogli porozmawiać.
Kładę ją na łóżku, gdy puka dr Phillips. „Alfa?”