Rozdział 110
Rik podchodzi, uśmiechając się na mój widok. Jestem pewna, że wyglądam, jakbym była w zachwycie i tak jest. To piękne. Bierze mnie za rękę i prowadzi nas do środka. Jestem zaskoczona i szczęśliwa, widząc Tamarę przy stanowisku hostessy.
Uśmiecha się, gdy wchodzimy. „Alpha, Lu…Cara, witajcie w Ethereal”.
„ Tamara.” Uśmiecham się do niej. „Tak miło cię znowu widzieć.”