Rozdział 382 Czy nie rozwiodłeś się?
„Chelle, zaczekaj na mnie. Zejdźmy razem na dół” – powiedział Gerard. Gdy tylko skończył mówić, wszedł do swojego pokoju i wkrótce wyszedł w zwykłych ubraniach. Objął ramieniem Michelle i wyszeptał: „Chelle, jak widzisz, Asuka jest nie do zniesienia irytująca. Proszę, pomóż mi. Bez względu na to, co powiem później, proszę, nie wystawiaj mnie, okej?”
Michelle odwróciła głowę i spojrzała na błagalny wyraz jego twarzy. Skinęła głową bez wyrazu. Chociaż nie wiedziała, co zamierzał powiedzieć później, mimo wszystko zgodziła się na jego prośbę. Nie wiedziała dlaczego, ale teraz nie mogła mu odmówić. Zawsze zgadzała się na jego prośby, bez względu na to, czy były rozsądne, czy nie.
„Chelle, uśmiechnij się. Schodzimy już na dół!” Trzymał ją w ramionach i z uśmiechem otworzył drzwi. W chwili, gdy wyszedł, spotkały go dwie pary złych oczu należących do Tatsuo i Asuki.