Rozdział 310
Nienawidzę tego, że nie mam pieniędzy, żeby wesprzeć Grace. To mnie naprawdę wkurza. Zdaję sobie sprawę, że całe życie byłam w biegu i że przez ostatnie sześć miesięcy byłam w jednej z cel Liama, ale nie czuję się dobrze, nie mogąc zaopiekować się naszą partnerką. Co gorsza, ona i jej matka, jak się wydaje, zgromadziły pieniądze przez ostatnie sześć lat, odkąd uciekły od ojca Grace. Jak Louis i ja możemy udowodnić, że jesteśmy godnymi partnerami, skoro nie stać mnie nawet na bilet autobusowy i miejsce, w którym mogłabym zostać dłużej niż tydzień?
Leżałam w ciemności, wpatrywałam się w sufit i rozmyślałam, co muszę zrobić, gdy już będzie bezpieczna w granicach terytorium Rika lub Liama, gdy nagle usłyszałam jej głos.
„ Jesteś obudzona?” Szepcze. Byłem prawie pewien, że nie zasnęła. Jej oddech nie zmienił się w ten głęboki oddech, jaki ma osoba, która odpływa w krainę snów.