Rozdział 308
To wyczerpujące, ciągłe bieganie, jeżdżenie autobusem za autobusem. Nie jedliśmy porządnego posiłku ani nie braliśmy prysznica od tygodnia. Benny zadzwonił dzień po naszym wyjeździe i powiedział mi, że dwóch „podejrzanie wyglądających facetów” było w barze i pytało o młodą kobietę. Kiedy Eli w końcu poczuł, że możemy zatrzymać się na noc, wynajęliśmy pokój hotelowy. Na początku martwiłem się, że mam tylko jeden pokój, ale jestem zbyt zmęczony, żeby się kłócić. Kiedy docieramy do naszego pokoju, widzę, że są dwa łóżka.
„ Weź prysznic. Wrócę za chwilę.”
„ Dokąd idziesz?” – pytam go.