Rozdział 291
Ale nigdy nie usłyszysz, jak narzekam. Poprosiłam Liama, żeby wypełnił pakowalnię naszymi dziećmi i robi, co może, żeby mi dogodzić. Uwielbiam to, że trzy i pół roku później, nadal nie mogę się nasycić moim partnerem, a on nie może się nasycić mną. Bez względu na to, jak bardzo jesteśmy zmęczeni, on nadal pokazuje mi małymi sposobami każdego dnia, jak bardzo mnie kocha i docenia. A w nocy zawsze pokazuje mi to w najlepszy sposób, chociaż nauczyliśmy się, że muszę być cicho, bo inaczej obudzimy dzieci. To stała się jego nową ulubioną grą, jak daleko może mnie popchnąć, zanim zacznę być zbyt głośna. To fajna gra, w którą można grać z miłością mojego życia.
Ponieważ nasze dzieci były tak blisko siebie przez pierwsze dwa lata, nigdy nie miałam rui. Ale po naszym czwartym, na naleganie lekarza, zrobiliśmy sobie przerwę od zachodzenia w ciążę. Może dlatego, że karmiłam piersią, a może dlatego, że byłam w ciąży tak wiele razy, ale minęły miesiące, zanim dostałam rui.
Nie jestem pewna, czy Liam uwierzył Rikowi, gdy ostrzegał go, że moja ruja prawie go zabije lub że będzie miał nadzieję, że jego penis odpadnie, ale dokładnie to się stało. Dzięki Bogu za Sarah i Dustina. Zajmowali się naszymi dziećmi, upewniali się, że mamy jedzenie, dużo wody i że nikt nie przyszedł do pakowalni przez tydzień.