Rozdział 142 Co? Umierasz?
„Pewnego dnia będziesz żałował, że ją teraz chroniłeś.”
„Rzeczą, której najbardziej żałuję w życiu, jest spotkanie z tobą. Bez ciebie żadna z tragedii by się nie wydarzyła”. William patrzył na nią obojętnie, jego głos był spokojny, ale mroźny.
Emocja wezbrała w jej wnętrzu, a łzy zamgliły jej oczy. Chwyciła dywan z oburzeniem, jej oczy były przekrwione. Nagle wydała z siebie samokrytyczny śmiech. „Ja też. Wszystkie moje nieszczęścia zaczęły się, gdy cię poznałam”.