Rozdział 12 To nie tak, że go zjem
„Pani, w pokoju mojego taty jest podobny obraz.”
Eliza myła warzywa, a jej serce zabiło mocniej, gdy usłyszała, co powiedział Benjamin. Dała ten obraz Williamowi, gdy miała trzynaście lat. Eliza nigdy nie pomyślała, że nadal będzie go trzymał. Pomyślała, że prawdopodobnie chciał używać tego obrazu jako stałego przypomnienia o swojej nienawiści do niej. W przeciwnym razie nie było innego rozsądnego wyjaśnienia.
„Wow, proszę pani, twoje gotowanie pachnie tak dobrze.” Benjamin wybuchnął podziwem, gdy przyniosła ugotowane dania.