Rozdział 40 Podróż służbowa
Dopiero gdy wsiadła do samolotu, Eliza przypomniała sobie, dlaczego Athadale brzmiało tak znajomo. Wyglądało na to, że William podróżował służbowo do Athadale, co było dość zbiegiem okoliczności. Ale dobrze, że Athadale było tak duże, że nie wpadnie na Williama.
To był pierwszy raz, kiedy Samantha uczestniczyła w wydarzeniu marki. Była jednocześnie podekscytowana i zdenerwowana, wielokrotnie potwierdzając czas i miejsce ze swoim agentem przed wyjściem. „Brzydula, to wydarzenie jest dla mnie bardzo ważne. Nie popełnij żadnych błędów. Albo cię nie oszczędzę”. Ostrzegła Elizę, patrząc w małe lusterko, aby poprawić makijaż.
Eliza skinęła głową potulnie. „Nie martw się, Samantho”. Jako asystentka niani, dbała tylko o jedzenie, ubrania i życie Samanthy, więc uznała, że nic nie pójdzie źle, a Samantha była po prostu zbyt nerwowa.