Rozdział 44 Ten facet jest szalony
Jego słowa zaskoczyły Anthony'ego. „Czy mógłbym się mylić? Ta brzydka kobieta nie jest tą samą kobietą, co wtedy, a ona i William również nie mają ze sobą nic wspólnego? Ale jeśli nie ma żadnego związku, to dlaczego William chce pić w imieniu tej kobiety? William, którego znam, nie jest święty. Kiedy stał się tak dobroduszny?”
Wykorzystując oszołomienie Anthony'ego, Eliza pośpiesznie wyrwała się z jego uścisku. Jej policzki były zarumienione ze wstydu i gniewu, jej czyste oczy miały ślad wilgoci i urazy, gdy patrzyła na Williama.
Ale William udawał, że jej nie widzi. Zamiast tego, uśmiechnął się chytrze do Anthony'ego. „Nie mogę uwierzyć, że podoba ci się taka brzydka kobieta. To naprawdę szokujące. Ci, którzy nie są w temacie, mogą pomyśleć, że nigdy wcześniej nie dotykałeś kobiety”.