Rozdział 781
Cień padł na twarz Eddy'ego, gdy wyszedł z pokoju Caroline.
Rzeczywiście, było tak samo jak wcześniej. Opierała mu się z głębi serca.
W przeciwnym razie chętnie zgodziłaby się na ślub, skoro zapomniała o Kirku.
Cień padł na twarz Eddy'ego, gdy wyszedł z pokoju Caroline.
Rzeczywiście, było tak samo jak wcześniej. Opierała mu się z głębi serca.
W przeciwnym razie chętnie zgodziłaby się na ślub, skoro zapomniała o Kirku.