Rozdział 83
„Hej, po prostu ją zignoruj. Prawie oszalała po plotkach, że jej małżeństwo z panem Morrisonem było pomyłką”. Gwen pośpiesznie otworzyła pojemnik z jedzeniem i kolacją,
Wciągnęła powietrze. „Świetnie pachnie. Carol, minęło sporo czasu, odkąd jadłam twoje dania!”
Caroline spojrzała na parking. „Idź i jedz. Ja zabiorę kolację do Kirka”.