Rozdział 12
Caroline była w stanie krytycznym. Ta świadomość sprawiła, że wzrok Kirka pociemniał, a wokół niego zapanowała mordercza aura.
Pielęgniarka wzdrygnęła się, gdy przypomniała sobie, jak wpadł. Martwiła się, że ją uderzy. Na szczęście wyprowadził się daleko i był zajęty wykonywaniem telefonu.
„Poproś bank krwi o natychmiastowe przygotowanie transfuzji krwi” – powiedział Kirk, ściskając telefon, poważnym głosem.