Rozdział 49
Brie wysiadła z samochodu na wysokich obcasach, a tłum z niecierpliwością ją obserwował.
Miała na sobie czarną suknię wieczorową. Była skrojona ściśle wokół jej ciała, eksponując jej krągłą figurę. Gdy szła, jej jasne stopy przemykały się w rozcięciu sukienki. Wyglądała elegancko i stosownie.
Ktoś nie mógł się powstrzymać od wypowiedzenia cichego głosu: „Boże, czy to ta sama młoda, nowobogacka dama, którą pamiętam?”