Rozdział 95
Caroline biegała tu i tam z laptopem w ręku przez całe popołudnie, ale bezskutecznie. Myślała nawet o wycofaniu się z konkursu.
Ale... Teraz nie była już z Evansami i nie mogła cały czas polegać na Kirku. Prawdopodobnie nie miał przy sobie zbyt wiele pieniędzy po zakupie willi. Poza tym musiał za nią płacić co miesiąc.
Wszystko to przypomniało Caroline, jak bardzo chciała udusić Laylę za jej grzechy.