Rozdział 96
Pół godziny później Kirk odebrał telefon od Seana. „Czy przed chwilą byłeś na spotkaniu?” – zapytał Sean, a Kirk usłyszał, jak beka z drugiej strony linii. „Eddy zadzwonił i rozmawiał ze mną o znalezieniu dla niego nerki. Czy nie mówiłeś, że chcesz przerwać poszukiwania? Dlaczego zaczynasz je od nowa?”
Kirk wciąż kipiał ze złości, więc jego głos był niebezpiecznie niski. „To twoja sprawa”.
„Nie ma mowy.” Sean od razu odmówił.