Rozdział 244
Jack przeżył wiele sytuacji życia i śmierci. Ale kiedy to usłyszał, był tak przestraszony, że zaczął się pocić. „Panie, co zrobiłem źle?”
Kirk odchylił się na siedzeniu. „Nie zrobiłeś nic złego. Ale po dzisiejszym wieczorze Howard Collins nie będzie już kazał ludziom śledzić Caroline. Więc możesz wrócić do swojego zwykłego posta”.
Jack w końcu się odprężył. „Tak, proszę pana.”